Type and press Enter.

Pies w samolocie, czyli wszystko złe co może Ci się przytrafić.

Od czasu ostatniego wpisu przemieściliśmy się z Izraela do Portugalii, gdzie 3 miesiące pracowałam w hotelu dla psów i jakby ktoś wpadł na taki pomysł jak ja to polecam jednak brać taka robotę raczej na miesiąc. Koniec końców nowa przygoda, przetransportowaliśmy się do Meksyku z zamiarem kupna samochodu i zjechania w dół aż do Argentyny. Zanim zacznę pisać o Meksyku ...

Z psami w Izraelu. Czy da się i jak?

Chciałam Wam napisać o tym jak to jest zabrać psa do Izraela (chociaż nie wiem po co ktoś miałby to robić, pewnie też nikt nie ma takich pomysłów i marzeń), jak tam się z psem żyje, przemieszcza, czy jest bezpiecznie, ile kosztuje to wszystko z psem. Postaram się aby nie było nudno!   WŚCIEKLIZNA O tym, że Izrael to high ...

O psie, który zostaje i życiu w warszawskiej kamienicy.

Chciałam najpierw napisać krótka notkę na Facebook, ale jak mi to przyszło do głowy to zaraz przyszło mi do głowy tak dużo zdań i historii, że to by się na Facebooku po prostu nie zmieściło. Jak niektórzy wiedzą, mam 3 psy, a jadę tylko z dwoma i ten wpis, jest o tym trzecim piesku, który zostaje. Zostaje z wielu powodów, głównie ...

Mannheim to raj.

Na dwa tygodnie, w okolicach świąt wybrałam się z moim chłopakiem w jego rodzinne strony, ta mała miejscowość, z której pochodzi ma tak długą nazwę (jak wszystko w języku niemieckim), że nie jestem w stanie jej nawet przepisać a co dopiero wymówić, ale znajduje się w okolicach Kolonii, Frankfurtu (już mniejszych miast nie będę wymieniać) i raczej bliżej Francji niż ...

Czy psom to do szczęścia potrzebne oraz niektóre sprawy techniczne naszej podróży.

Pisze do mnie sporo osób, to znaczy bardzo dużo jak na moje życiowe doświadczenie z posiadaniem strony www i fanpage na Facebooku. Jest też sporo komentarzy, znowu szokująco dużo jak na internetową działalność mojego autorstwa. I to jest wzruszająco piękne, bardzo jeszcze raz chciałam wszystkim podziękować za te wszystkie miłe i fajne słowa i prywatne wiadomości i komentarze pełne słów ...

Rzucam wszystko i wyjeżdżam. Zabieram dwa psy.

Nie chce wyjść na jedną z tych osób, które po przepracowanych 10 latach w wielkiej korporacji, przy 5 w porywach do 4 godzinach snu dziennie i płaceniu 5 tysięcy złotych za wynajem kawalerki na Placu Zbawiciela postanowili rzucić to wszystko, wyjechać stopem do Mongolii a potem kupić małą farmę na Kostaryce i nawlekać ziarna kakaowca na ręcznie robioną biżuterię. Nie ...